W jesienne popołudnie Bibliotekę Publiczną M. i G. w Trzcielu odwiedziła podróżniczka Ewa Wilczyńska – Saj, która zapoznała nas z Wyspą Wielkanocną zwaną Rapa Nui, otoczoną Oceanem Spokojnym. Wszystkim nam kojarzy się to miejsce z tajemniczymi posągami Moai, wykutymi z kamienia wulkanicznego. Pierwsze posągi powstały prawdopodobnie między XII a XVI wiekiem. Na wyspie jest około 900 posągów. Wyspa należy do Chile, zamieszkują ją Polinezyjczycy. Jest to niewielka wyspa o powierzchni 163 kilometrów kwadratowych. Zakątek ten ukazuje piękną przyrodę, która pojawiła się na wygasłych wulkanach. Można tam zobaczyć piękne dzikie konie, kultywowane są tam nietypowe tradycje i zwyczaje, które możemy poznać podczas corocznego festiwalu. W trakcie tego święta wybiera się królową festiwalu. Ludność przygotowuje, różne konkurencje, które są już tradycją Polinezyjczyków. Mieszkańcy rywalizują z sobą w różnych dziedzinach: sportowych, kulinarnych, florystycznych i in. Ciekawostką jest to, że starodawny język mieszkańców Rapa Nui rongorongo do dzisiaj nie został przez nikogo odczytany do czasów współczesnych, zachowały się 23 lub 24 artefakty z napisami w tym języku. Mieszkańcy, dobrze wspominają naukowców z Polski z Uniwersytetu Warszawskiego, którzy odkryli i zbadali wiele jaskiń i pieczar na Wyspie Wielkanocnej. Dużą atrakcją spotkania były krótkie filmiki z najważniejszych wydarzeń na wyspie. Goście, którzy przybyli na spotkanie, mieli bardzo dużo pytań dotyczących codziennego życia mieszkańców tej tajemniczej wyspy.